O ile podróżować chciałem od zawsze, to gór nie miałem początkowo w swoich planach. Zdarzyło się jednak pewnego razu, że wybrałem się z własnej inicjatywy w góry. I ten jeden raz wystarczył. Zdobycie górskiego szczytu sprawiło mi wiele frajdy, a do tego te piękne widoki... Już wiedziałem, że będą kolejne wyjazdy, kolejne górskie szczyty.
Moje przygody z górami nabrały znacznego impetu gdy dowiedziałem się o Koronie Gór Polski. Wtedy to jeszcze bardziej zainteresowałem się górami. Coraz częściej zacząłem wyjeżdżać w góry. Nie mogłem się im oprzeć. Wiele weekendów spędziłem wędrując po górskich szlakach.
Najwięcej frajdy sprawia mi zdobywanie górskich szczytów. Jest to dla mnie sposób na przyjemne spędzanie czasu, ale i zmaganie się z samym sobą. Trzeba samemu dotrzeć na górę. Wysiłek fizyczny i czas spędzony na świeżym powietrzu to dla mnie doskonały relaks.
Zdobyłem już wiele górskich szczytów w Polsce. Wszędzie było ciekawie, ale cały czas mam w pamięci wyprawę na Rysy - najwyższy zdobyty przeze mnie szczyt. Jednak najważniejsze to jeździć w góry - nawet te niezbyt wysokie i chodzić po nich bezpiecznie. Odpowiedni ubiór, mapy i rozsądek są w górach niezbędne.
Arkadiusz Adamski